song lyrics / Carper / Eksplozja próżni lyrics  | FRen Français

Eksplozja próżni lyrics

Performers CarperOdyN

Eksplozja próżni song lyrics by Carper official

Eksplozja próżni is a song in Polish

Było tak bardzo ciężko łzy spadały na podłogę
Prosto w twarz pięścią i przebadane krocze
Gdy dziewczyna miała roczek to została półsierotą
Chociaż żyła jej mama to nie wiedziała po co

Tata przychodził nocą groźbą zawiązywał usta
Był zimny jak posąg gdy ona szła do lustra
I patrzyła sobie w oczy przyrzekała że to koniec
On uderzył ją w brzuch myśli zostały stłumione

Pot zalewał jej skronie ojciec ściskał jej nadgarstki
Miejsce zbrodni pokojem zazdrościła tym co marzli
Na dworze chłodny dworzec był dużo lepszy
Od faceta co marzenia rozrywał jej na części

I od domowej rzeźni schowanej w czterech ścianach
Mordowaniu w niej dzieciaka wizyt z samego rana
Ona została z tym sama już zaczęła się z tym godzić
Sługa swoje pana co ją wciąż wzrokiem wodził

Potwory z krwi i kości niszczyciele ludzkich marzeń
W skafandrach z ludzkiej skóry mające ludzkie twarze
Pokazują swe oblicza w skutek różnych wydarzeń
Zadając otoczeniu szereg bolesnych obrażeń

Udają postacie które mają sumienie
Które potrafią kochać a nie zadawać cierpienie
Może za Twoją ścianą jeden z nich ma schronienie
Możesz mieć na ich temat błędne wyobrażenie

Wciąż biła się z myślami tłumaczyła to chorobą
Płynnymi procentami może przez to nie był sobą
Chciała się przeciwstawić bała się kata
Zapłakane przemyślenia i znowu wszedł tata

Może chciałaby mieć brata co stanąłby w jej obronie
I pokazał trochę świata krzyknąłby ojcu 'koniec '
Albo przynajmniej mama co okazała się tchórzem
Zostawiła córkę tutaj biorąc męża w garniturze

Tata rzucił ją na łóżko znowu zaczął ją rozbierać
Opuścił spodnie do kolan kurwa gdzie jest nadzieja
Zaczął ją sponiewierać ta chwyciła za nożyczki
Wbiła je między żebra teraz szmato na nią krzyknij

Czuła ogromną ulgę kręcąc ciągle ostrzem
on pozbawił ją uczuć łza spłynęła na pościel
Wiedziała robi dobrze już nie bała się piekła
Przeżyła je w domu teraz od niego uciekła

Potwory z krwi i kości niszczyciele ludzkich marzeń
W skafandrach z ludzkiej skory mające ludzkie twarze
Pokazują swe oblicza w skutek rożnych wydarzeń
Zadając otoczeniu szereg bolesnych obrażeń

I niczym pasożyt szukają nosicieli
I żądlą by swoja tragedia się podzielić
I często tworzą bestie groźniejsze od nich samych
Które zamiast wciąż gryźć zadają śmiertelne rany
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Eksplozja próżni lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol at the top of the trash
2| symbol to the right of the envelope
3| symbol to the left of the camera
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid