song lyrics / 3oda Kru / Postemp lyrics  | FRen Français

Postemp lyrics

Performer 3oda Kru

Postemp song lyrics by 3oda Kru official

Postemp is a song in Polish

Jest Bu jest Grubson Metrowy Jot
Rozbujają was tu pojawi się na czole pot
Tu każdy jest równy nie ma że ktoś jest nad czy pod
I nie istnieje na to haczyk czy kod poooł
Władam mikrofonem nie karabinem pamiętaj o tym
Potrzebuję go do życia jak wody
Masz tu niezbite dowody przed sobą
Jedziemy z tym bitem pełną trzodą
Robimy to zawodowo profesjonalnie
Bo nie chodzi o to żeby było tylko fajnie
To ma być show które serca przygarnie
Oczyści z bólu w głowie będziesz miał saunę a nie pralnie
Oficjalnie legalnie teoretycznie
A praktycznie poza prawem faktycznie
Co by tu nie było są jointy i wódka
Dobra zabawa ludzie nie stoją jak telefoniczna budka
Ta opowieść wcale nie będzie krótka
Dalej płyniemy po betonie sunie w tłumie łódka
Pełną parą pełen pozytyw proste że w Polsce
Ludzie wreszcie postęp

Wreszcie postęp
Aha ciekawe gdzie ziom ciekawe gdzie
W całej Polsce
Tak to lubię ziom tak to lubię
Wreszcie postęp
Aha ciekawe gdzie ziom ciekawe gdzie
W całej Polsce
Tak to lubię ziom tak to lubię

Właśnie tak
Proszę państwa to był Grubson
A teraz przed państwem Metrowy

Ej ziomuś ja nie słyszę tu hałasu
Tylko mi nie mówcie że nie macie dla nas czasu
Z lasu nie wypuszczeni tylko z zagrody
Mają swoje sposoby by tu się zadomowić
I trzodzić trzodzić a nie wozić się
Swoje robić czekać na happy end
Który nadejdzie wnet
Słyszysz ten dźwięk znaczy się że go chcesz
Bierz więc siły wytęż i ruszaj
Dzisiaj zanotuje postęp największy smutas
Odeszła susza czas zebrać plony
Słuchaj prek w życie wdrożony

Wreszcie postęp
Aha ciekawe gdzie ziom ciekawe gdzie
W całej Polsce
Tak to lubię ziom tak to lubię
Wreszcie postęp
Aha ciekawe gdzie ziom ciekawe gdzie
W całej Polsce
Tak to lubię ziom tak to lubię

Parchy uniesione parchy widzę
3oda Kru A my klaszczemy w dłonię
Tak jest a teraz nikt inny jak Bunio

To była zima Pszczyna woń splifa biba
Bo kina Jocina pierwszo wspólno wypocina
Klimat kierego się nie zapomina Grubson
Oryginalny bydlak magia Rybnika twój dom
Zaświat czy trąbka wybrany pasuksior
Wypij zdrówkoprzyjrzyjmy się kurduplom
Ponadmetrowy Meter czyli zadzior na majku
W kołtunach czy bez brylanty jak tor na rauszu
Połączył nas wóz z marszu miliona blantów
Po tym jak próby na ławetach dały rymów łańcuch
Nierozerwalny wręcz niepowtarzalny sen
Dla parchów smecz jak nie pasi gra ci fair
Jeszcze sie połasisz na muzycznej farby heft
Naturalny brecht przez nieokrzesany skecz
Kapitalny jak mikstejp co łagodzi obyczaje
Produkcje górnośląskie tłustsze są niż smalec
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Postemp lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol to the right of the thumbs up
2| symbol at the top of the target
3| symbol at the bottom of the calculator
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid